MCK SOKÓŁ TV

Festiwal IUBILAEI CANTUS | spot promocyjny

XXIV Sądecki Festiwal Muzyczny IUBILAEI CANTUS - PRO PATRIA SEMPER

Odsłon1612Zobacz więcej ...
IV Kongres Kultury Regionów

IV Kongres Kultury Regionów - zwiastun

Odsłon1853Zobacz więcej ...
8. Festiwal KinoJazda 2018 - relacja

8. Festiwal KinoJazda 2018 - relacja

Odsłon1627Zobacz więcej ...
Koncerty Wolności - relacja

9 września w pięciu miejscowościach Małopolski: Brzesku, Dobczycach, ...

Odsłon1761Zobacz więcej ...
IV Zjazd Karpacki

IV ZJAZD KARPACKI w 80. rocznicę Święta Gór w Nowym Sączu - wydarzenie ...

Odsłon1923Zobacz więcej ...

WARTO ZOBACZYĆ...

Region pogórzański nie jest masowo odwiedzany przez turystów, a przecież zachowały się tu perełki architektury i urbanistyki, których próżno by szukać w pozostałych częściach Małopolski.

Oprócz Gorlic – małopolskiej stolicy Pogórza, najbardziej przyciągającym swoją urodą jest Biecz – niewielkie miasteczko o niepowtarzalnej, bajkowej atmosferze, jakby przeniesionej ze średniowiecznego okresu lokacji. Zachował się tu pierwotny układ urbanistyczny z czworobocznym rynkiem i siecią ulic oraz renesansowym ratuszem pośrodku, częściowo przebudowanym ok. 1830 r. z oryginalną, pokrytą sgraffitową dekoracją wieżą. W centrum miasteczka, wyznaczone pozostałościami murów obronnych z przełomu XIII i XIV w. z basztą i przyziemiem barbakanu, znajdujemy na każdym kroku ślady przeszłości. Z renesansowych kamieniczek najbardziej znane to narożna kamieniczka zwana popularnie „Domem Becza” z oryginalną kawiarnią na parterze, zawierającą wiele reliktów zabytkowej kamieniarki, dom Barianów-Rokickich, zwany także Domem z Basztą lub Starą Apteką, gdyż od XVI w. był siedzibą miejscowych pigularzy, po których pozostała unikalna ekspozycja dawnej farmacji. Obecnie mieści się tu Muzeum Regionalne, które oprócz akcesoriów aptekarskich posiada piękny zbiór starych instrumentów oraz ekspozycję dawnego rzemiosła artystycznego. Obiektem muzealnym, mieszczącym zbiory zabytków kultury materialnej (od neolitycznych siekierek i toporków po stare armaty, gotycką rzeźbę i świątki ludowe) jest kamieniczka Chodorów, nieraz zwana mylnie domem Kromera.
Zabytkiem unikatowym w skali kraju jest niewątpliwie budynek fary bieckiej – gotycka hala, rzadko spotykana na tym terenie, otoczona wieńcem kaplic i wypełniona wspaniałymi dziełami gotyku, renesansu, manieryzmu i baroku.
W niewielkiej odległości od centrum zachował się też unikalny XIV-wieczny budynek gotyckiego szpitala ubogich.
Niewiele miasteczek dorównuje Bieczowi pod względem nie tylko ilości cennych zabytków, ale także szczególnej atmosfery owianej legendami – o zbóju Beczu – legendarnym założycielu miasta, o szkole katów, o bieckich czarownicach. Niezwykły charakter zachowały też inne miasteczka Pogórza, wśród nich Zakliczyn i Ciężkowice, z rynkiem otoczonym parterowymi podcieniowymi domami z przełomu XVIII i XIX w. o charakterystycznych naczółkowych dachach, wysuniętych mocno przed front budynku i wspartych na profilowanych kolumnach. Z Ciężkowic krok już tylko do „Skamieniałego Miasta” – jednego z największych i najbardziej zróżnicowanych rezerwatów skalnych na obszarze polskich Karpat. 
Bogactwem Pogórza są stare drewniane kościoły, zamki, dwory i pałace. Znajdują się tu, rzadko już spotykane, dwory o charakterze obronnym. Jednym z najpiękniejszych jest dwór Gładyszów w Szymbarku, wzniesiony w 1540 r. w stylu późnego gotyku, wkrótce w trakcie przebudowy otrzymał oryginalną renesansową attykę. Z zameczkiem sąsiaduje skansen obrazujący budownictwo wiejskie Pogórza – chaty, spichlerze, kuźnia, olejarnia, miniaturowy młyn-wiatrak. Drugim jest niewielki zameczek w Jeżowie z XVI w., gdzie zachował się oryginalny układ pomieszczeń ozdobionych renesansowymi i barokowymi freskami. Pieczołowicie odrestaurowany służy jako Dom Pracy Twórczej.
Perełką drewnianej architektury sakralnej jest z pewnością XVI-wieczny kościół śś. Filipa i Jakuba w Sękowej. Modrzewiową świątynię, zatopioną w zieleni starych drzew, przykrywa strzelisty dach płynnie opadający na otaczające ją soboty. Wyjątkową urodę kościoła możemy zobaczyć na wielu dziełach polskich malarzy. Pieczołowicie odrestaurowany, został w 1994 r. jednym z siedmiu laureatów medalu organizacji Europa Nostra z siedzibą w Hadze, wspierającej najcenniejsze inicjatywy konserwatorskie. Równie cenne, choć nie dorównujące pod względem nastroju i urody świątyni sękowskiej są drewniane kościółki w Gromniku, Rzepienniku Strzyżewskim, Jastrzębiej, Szymbarku, Kąclowej czy Binarowej.
Przemierzając ziemię pogórzańską warto zajrzeć do Bobowej – nie tylko ze względu na piękne oryginalne koronki klockowe wyrabiane tu „od zawsze”, ale także na zachowany urok starego galicyjskiego miasteczka. W centrum niewielkiej Bobowej znajdziemy dwa XV-wieczne kościółki z zachowanymi wieloma oryginalnymi elementami gotyckimi, a także XVIII-wieczną synagogę, ostatnio odrestaurowaną, a na pobliskim wzgórzu jeden z najpiękniej zachowanych cmentarzy żydowskich.
Z pogórzańskich pałaców z pewnością zasługuje na uwagę neogotycki pałac Skrzyńskich w Zagórzanach pod Gorlicami (proj. M. Lanciego). Wybudowany w latach 30. XIX w. nawiązuje do wzorów architektury angielskiej – z malowniczymi basztami i wewnętrznym dziedzińcem. Teraz stał się malowniczą ruiną. Więcej szczęścia miał niedalekich secesyjny zespół pałacowy Władysława Długosza w Siarach - otoczony parkiem krajobrazowym z licznymi rzeźbami, oranżerią, pergolą, kordegardą. Do niedawna użytkowany przez stadninę koni huculskich (przeniesioną do Gładyszowa), obecnie został wydzierżawiony w ręce prywatne. Prywatnego właściciela znalazł również klasycystyczny dwór w Ropie z pocz. XIX w., położony w rozległym parku krajobrazowym – obecnie trwa remont. Klasycystyczny dwór J. I. Paderewskiego w Kąśnej Dolnej stał się siedzibą Centrum Paderewskiego i miejscem ważnych wydarzeń muzycznych.
Pogórze, podobnie jak sąsiednia Łemkowszczyzna to teren unikalnego, nie tylko na ziemiach polskich, skupiska cmentarzy żołnierskich z I wojny światowej. Powstały na pobojowiskach bitwy gorlickiej w 1915 r. Ich autorami są wybitni architekci, m.in. Słowak Dušan Jurkowič (w okręgu żmigrodzkim), czy wiedeński architekt Hans Mayer (okręg gorlicki). Przez lata ulegały niszczącemu działaniu czasu i przyrody, ukryte w górach, w leśnym gąszczu, były trudne do odnalezienia. Obecnie zaczyna się doceniać ich historyczną i artystyczną wartość. Kilka zostało odnowionych, inne oczyszczono z zarośli oznakowano, opatrzono tablicami informacyjnymi. Wiele czeka jeszcze na swoją kolej.

Dodaj na Wykop Dodaj na Facebook Dodaj na Blip Dodaj na Flaker Dodaj na Śledzika
- A A A +
DrukujDrukuj
E-mailE-mail
Wróć ...
[X]

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi
ustawieniami przeglądarki. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w Twojej przeglądarce.